piątek, 19 kwietnia 2013

Nawiedzenie ze Świętej Lipki

Piękna pogoda sprzyja zwiedzaniu i poznawaniu historycznej Warmii. Miejscem godnym szczególnego polecenia jest sanktuarium maryjne w Świętej Lipce  choćby z uwagi na polichromie Jana Macieja Meyera, malarza z Lidzbarka Warmińskiego. 
Mnie interesują źródła ikonograficzne, a o nich zazwyczaj autorzy nie piszą. Wiele "warmińskich" obrazów powstało w oparciu o wzory graficzne. Kilka lat temu muzeum pozyskało do swoich zbiorów ciekawy album rycin, które stanowiły materiał do pracy nieznanego z nazwiska malarza. Znalazły się tam grafiki głównie z ośrodka artystycznego w Augsburgu, ale na dwóch z nich znajdują się autografy malarzy z Królewca. 
Zwiastowanie
Rycina ze zbiorów Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie
W Świętej Lipce jest duże pole do popisu dla wielbicieli i znawców ikonografii. Dwa lata temu wskazałam - na potrzeby dokumentacji konserwatorskiej - wzór graficzny dla jednego z obrazów  z ołtarza głównego – sceny Nawiedzenia

Źródło przedstawienia znajduje się w Ewangelii św. Łukasza (1, 39–56): „39 A Maryja wybrała się w tym czasie i wyruszyła z pośpiechem w góry do pewnego miasta (przynależącego do pokolenia) Judy. 40 Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. 41 A gdy pozdrowienie Maryi usłyszała Elżbieta, poruszyło się dziecię w jej łonie, ona zaś, napełniona Duchem Świętym, zawołała w uniesieniu wielkim: 42 Jesteś błogosławiona wśród niewiast, błogosławiony także owoc twojego łona. 43 Skądże mi to (szczęście), że oto sama Matka Pana mojego przychodzi do mnie? 44 Gdy tylko zabrzmiał w uszach moich głos twojego pozdrowienia, poruszyło się radośnie dziecię w moim łonie. 45 O, błogosławiona jesteś za to, żeś uwierzyła w spełnienie wszystkiego, co Pan ci powiedział. […]”. 

Nawiedzenie występuje zarówno w cyklach maryjnych, jak i chrystologicznych. Często stanowiło pendant do Zwiastowania, jako ideowe uzupełnienie sceny i naturalną kontynuację opowieści. Najstarsze znane nawiedzenie pochodzi z V w. n.e. i znajduje się na tzw. „skrzynce z Werden” – obecnie w zbiorach Victoria and Albert Museum w Londynie (czytaj: M. Biernacka, Nawiedzenie, w: Maryja Matka Chrystusa. Ikonografia nowożytnej sztuki kościelnej w Polsce, t. I, Warszawa 1987, s. 146). W dobie kontrreformacji, z uwagi na wzrost znaczenia kultu NMPanny, popularne były sceny z dzieciństwa i młodości Marii. We wnętrzach kościelnych eksponowano obrazy pokazujące narodzenie Marii, prezentację w świątyni, zaślubiny ze św. Józefem, zwiastowanie i nawiedzenie. Tego typu cykle maryjne znajdują się m.in. w Łowiczu (kolegiata, przypisywane T. Dolabelli), Krakowie (kościół mariacki), czy w Świętej Lipce (kościół, malowidła ścienne w nawie bocznej autorstwa Jana Macieja Meyera z lat 1722–1727).

Ołtarz główny z bazyliki mniejszej Nawiedzenia NMP w Świętej Lipce jest trzykondygnacyjny ze zwieńczeniem. W pierwszej kondygnacji ołtarza znajduje się wizerunek Matki Boskiej Świętolipskiej, w drugiej został umieszczony wspomniany obraz Nawiedzenia, w trzeciej – Wniebowzięcie Marii. W glorii zwieńczenia być może pierwotnie znajdowała się figura Matki Bożej w chwale


Pierwowzorem obrazu świętolipskiego było Nawiedzenie św. Elżbiety przez Marię Federico Barocci (ok. 1528, Urbino–1612). Oryginał z lat 1583–1586, namalowany farbami olejnymi na płótnie o wymiarach 285x187 cm, znajduje się w kościele Santa Maria in Vallicella w Rzymie, w ołtarzu, w kaplicy p.w. Nawiedzenia (ilustracja z lewej). Przedstawienie zostało rozpowszechnione w grafice – por. miedzioryt rytowany przez Gysberta van Veen (ur. 1588) według Federico Barocci, egzemplarz w zbiorach Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego (ilustracja z prawej - www.artnet.com/artists/gysbert+(gilbert)...veen/past-auction-results). 

Kompozycję obrazu zbudowano wzdłuż dwóch przecinających się przekątnych. Na pierwszym planie, z prawej stoi służąca, która w prawej dłoni trzyma koszyczek, w którym dwa kogutki, lewą podtrzymuje pelerynę. Analogicznie z lewej mężczyzna (św. Józef), pokazany en trois-quatre w prawo, podnosi z ziemi tobołek. Centralnie, na styku przekątnych, namalowano stojące na schodach, obejmujące się, Marię i Elżbietę. Za plecami stojącej na stopniu wyżej Elżbiety, pokazanej na wprost en trois-quatre w prawo, widoczna – w arkadzie – weduta; Maria, lewą stopą na niższym podeście, ukazana z lewego profilu. Na prawo od kobiet, z otwartych drzwi, wychodzi na powitanie kapłan Zachariasz – mąż Elżbiety i krewny Marii.
W odróżnieniu od pierwowzoru osiołka namalowanego z lewej strony kompozycji, którego łeb jest widoczny za plecami pochylonego Józefa, zastąpiono w obrazie świętolipskim martwą naturą złożoną z kwiatów w wazie. W trakcie konserwacji ujawniły się tu odautorskie poprawki (św. Józef został domalowany, zaś spod autorskich zmian widoczne są gzymsy). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz